Termy Ner Poddębice - Warta Sieradz 0-4 (0-1)

Termy Ner Poddębice - Warta Sieradz 0-4 (0-1)

Każda seria kiedyś się kończy, to zdanie powtarzali sobie pewnie kibice przed dzisiejszym meczem z Wartą Sieradz. Niestety czarna seria Term Neru Poddębice trwa nadal. Piłkarze Warty Sieradz dali dziś srogą lekcję futbolu drużynie z Poddębic. Wynik 0-4 na własnym stadionie mówi sam za siebie, ale to i tak najniższy wymiar kary jaki mógł dziś spotkać piłkarzy Term. Goście od samego początku kontrolowali przebieg meczu, stwarzając sobie dogodne sytuacje do strzelenia bramki. W 26 minucie po kolejnym w tej rundzie błędzie obrońców bramkę zdobywa Jarosław Szyc. Parę minut przed przerwą Kobierskiego fauluje bramkarz Term Bartosiński i rzut karny. Na szczęści Bartosiński naprawił swój błąd i uratował zespół od straty bramki. Po zmianie stron goście zdobywają drugą bramkę a jej strzelcem ponownie Szyc po asyście Kobierskiego. Chwilę później Szyc mógł skompletować hat-trika, ale Bartosiński nie dał się przelobować, a w przy następnej sytuacji skrzydłowemu z Sieradza na przeszkodzie stanęła poprzeczka. To co nie udało się Szycowi udało się Płanecie i tak w 63 minucie było już 0-3. Trzy minuty później festiwal strzelecki zakończył Marcin Kobierski. Do końca meczu piłkarze Warty Sieradz mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale albo bronił Bartosiński, albo pudłowali. O grze naszej drużyny nie ma co po prostu pisać. Piłkarze Term Neru Poddębice nie oddali w tym meczu ŻADNEGO celnego strzału na bramkę Macieja Mielcarza.  - relacja Czarek Kornacki4     >>>>>GALERIA<<<<<         >>>>> SZCZEGÓŁY MECZU <<<<<<<<

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości